- autor: trampi, 2014-04-18 18:57
-
18.04.2014r. Piątek godz. 16.00 Klewki
Korona Klewki - KP Purda 4:0 (1:0)
Bramki:
1:0 28 minuta Korona Klewki
2:0 65 minuta Korona Klewki
3:0 80 minuta Korona Klewki
4:0 90 minuta Korona Klewki
Mecz z Koroną...
.... przez pierwsze 25 minut to wyrównana gra z obu stron. Jednak żadna z drużyn mimo dobrych okazji nie zdobyła gola. Korona nie trafiała w bramkę, a Purda po dobrych podaniach z drugiej linii źle przyjmowała piłkę w dogodnych sytuacjach bramkowych. W 35 minucie Korona z klepki rozmontowała obronę Purdy i napastnik gospodarzy w sytuacji sam na sam zdobył gola na 1:0. Do przerwy wynik się już nie zmienił.
W drugiej połowie za grającego z chorobą Staniewicza wszedł Dominik. Wyszliśmy z mocnym postanowienie odrobienia strat i trzeba przyznać iż były ku temu dobre okazje ale albo nie trafialiśmy w bramkę albo brakowało ostatniego dobrego podania. Korona też miała swoje okazje ale podobnie jak w pierwszej połowie raziła nieskutecznością. W 69 minucie do piłki wrzuconej pomiędzy obronę a bramkarza dochodzi Kaczmarek i będąc w dogodnej sytuacji bramkowej zostaje po za polem karnym sfaulowany w brutalny sposób przez bramkarza gospodarzy wślizgiem obiema wyprostowanymi nogami, który nie trafił w piłkę. Dla nas oczywiste było iż w tej sytuacji decyzja może być tylko jedna - czerwona kartka. Jednak sędzia ( który często nie nadążał za akcjami) ocenił to tylko na żółtą kartkę. W meczu w Klewkach z GKS Szczytno w podobnej sytuacji bramkarz Korony połamał nogę dla zawodnika Szczytna. Po tym zagraniu Kaczmarek z kontuzją opuścił plac gry a my dostaliśmy tylko rzut wolny. Jak by tego było mało kolejna akcja Korony daję im bramkę. Kiks dobrze broniącego w tym meczu Przybyłka i przegrywamy 2:0. Bramka ta podcina nam skrzydła i mimo naszej ambitnej gry Korona zyskała przewagę której nie oddała już do końca w końcówce strzelając nam jeszcze dwa gole które były efektem naszej coraz bardziej otwartej gry skoncentrowanej na strzeleniu choćby tej honorowej bramki. Przegrywamy mecz 4:0 choć nie zasłużyliśmy na porażkę w takich rozmiarach. Korona okazała się drużyną lepszą i wygrała zasłużenie.