|
dzisiaj: 133, wczoraj: 177
ogółem: 1 432 149
statystyki szczegółowe
6.09.2014r. sobota godz.16.00 w Purdzie
KP Purda - KS Łęgajny 2:4 (2:3)
Bramki:
0:1 5 minuta Łęgajny
0:2 9 minuta Łęgajny rzut karny
1:2 15 minuta Robert Lewandowski,asysta Adam Kriegs
2:2 25 minuta Robert Zink, asysta Arkadiusz Tamkun
2:3 43 minuta Łęgajny
2:4 85 minuta Łęgajny
Relacja:
Mecz z Łęgajnami miał być takim meczem " na przełąmanie" po dwóch porażkach Jonkovią i Świątkami. Kłopoty jednak zaczęły się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Nie mieliśmy pełnego składu i kombinowaliśmy w jakim ustawieniu zacząć spotkanie. Na nasze szczęście jadąc do Purdy w pobliskim Marcinkowie spotykamy naszego bramkarza Piotra Czarneckiego, który normalnie ze względu na specyfikę swojej pracy w weekendy jest nieobecny, a tu akurat miał wolne i wsparł nas osobowo. "Szczęśliwi" z powodu zebrania 11-stu zawodników udaliśmy się do Purdy. Został tylko ból głowy z ustawienie poszczególnych graczy gdyż jasnym było że kilka osób będzie musiało zagrać na innych pozycjach niż do tej pory. Nasza obrona w kolejnym meczu nowego sezonu, po raz trzeci zagrała w innym składem, co skrzętnie wykorzystali goście i po 10 minutach gry prowadzili już 0:2. Po 15 minutach gry mogło i powinno być już 0:4, ale fenomenalnie w 100%-owych sytuacjach dla Łęgajn bronił Czarnecki.
Rzuciliśmy się do odrabiania strat i najpierw za sprawą Lewandowskiego który głową zdobył bramkę , a potem Roberta Zinka, który dobił strzał z rzutu wolnego Tamkuna po 25-ciu minutach mieliśmy remis 2:2. Kolejne akcje i mogliśmy spokojnie prowadzić, jednak naszą nieskuteczność wykorzystali goście i po jednej z kontr i fatalnym błędzie w ustawieniu naszej obrony zdobywają trzecią bramkę. Doprzerwy 2:3 dla Łęgajn.
Na drugą połowę wychodzimy z wiarą w zwycięstwo, ale Łęgajny mające korzystny wynik zagęściły obronę i ciężko było się przebić pod ich bramkę. Czas płynął a wynik był bez zmian. Zaczęliśmy co raz bardziej ryzykować odsłaniając się w obronie. Bez skutku. W końcówce meczu Łęgajny zdobywają czwartą bramkę po zbyt krótkim wybiciu w prost pod nogi zawodnika gości przez naszego obrońcę, który ładnym uderzeniem pod poprzeczkę zdobył gola. Mecz skończył się zasłużonym zwycięstwem Łęgajn 2:4. My zagraliśmy na dużej ambicji i woli walki, ale zbyt duża liczba nieobecnych graczy pierwszej 11-stki nie pozwoliła na więcej.
Wrócę jeszcze na chwilę do sytuacji z pierwszego meczu z Jonkovią, gdzie po nabiciu ręki będącej przy ciele naszego zawodnika z bliskiej odległości sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny w 92 minucie meczu po którym Jonkovia zdobyła 3 pkt w meczu. W tym meczu z Łęgajnami sytuacja była odwrotna. To my nastrzeliliśmy z bliska rękę przeciwnika w polu karnym - karnego nie było- nie mieliśmy o to pretensji- zastanawia tylko jak to jest że jeden sędzia gwiżdże karnego w podobnej sytuacji a drugi sędzia nie.... pozostawiam to do indywidualnych przemyśleń....
TPS Boguchwały | 6:2 | GKS Kormoran Purda |
2019-06-16, 14:00:00 Boisko gminne (Boguchwały 1) |
||
relacja » |
B-klasa » Grupa 3 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 18 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Najbliższa kolejka 19 |